Zmiany
Zmiany, zmiany.
Nie było bloga przez kilka miesięcy. Zmieniałem miejsce zamieszkania. Dziś wiem, że więcej tego nie zrobię.
Przeprowadzka, to w życiu człowieka coś, co zwiastuje nowe i nieznane. Coś ekscytującego i wydawałoby się przyjemnego.
Dla mnie okazało się jednym z tych doświadczeń, o których chciałbym prędko zapomnieć...
Przeprowadzka wzbudziła we mnie oczekiwania, czyli coś czego dzięki nieuleczalnej chorobie dawno się wyzbyłem.
Patrząc na siebie z boku, podziwiam postępującą niepełnosprawność, spoglądam na nią z czułością, bo to przecież moje ciało poddawane jest tym skomplikowanym a jednocześnie fantazyjnym procesom.
Nie liczę na wiele. Niech ten proces trwa jak najdłużej, powoli. Nie oczekuję nic.
A z taką błachą przeprowadzką już tak prosto sobie nie poradziłem.
W głowie zaczęło pojawiać się mnóstwo wyobrażeń, co spotka mnie w nowym miejscu, jak ono finalnie będzie wyglądać.
Zupełnie zapomniałem, że ta zmiana dotyczy również pozostałych domowników, którzy posiadają taką samą ekscytację i swoje oczekiwania.
Tu pojawia się cisza. Brak słów. Dalszy etap wolę przemilczeć. Po prostu mi wstyd.
Teraz piszę te słowa z jasnego, dużego pokoju.
Gdy najdzie mnie ochota, to wstanę na kilkanaście sekund przy drabinkach gimnastycznych, a jak nie, to położę się na olbrzymim, miękkim łóżku.
Pomysł na nowy wpis przemyślę w pięknej, jasnej kuchni przy kawie, którą sam sobie zaparzę.
Zawołam syna, bo na pewno gdzieś się schował, a miejsc, gdzie mógłby to zrobić jest naprawdę wiele.
A gdy już wypita kawa da o sobie znać, to wyciągnę monetę z kieszeni i rzucę w powietrze, by to los zdecydował, do której mam pójść toalety.
Wszystkim zaanagżowanym osobom, które wykreowały dla mnie tę łatwiejszą rzeczywistość serdecznie dziękuję!
Z pozostałych zmian, to jeszcze:
- synek jest dumnym przedszkolakiem
- całą twórczość literacką z tego bloga przeniosłem do miejsca, w którym Lubię pisać link w menu
- zrezygnowałem z opcji subskrypcji
- żyję jak chcę, czyli gdy tego zapragnę to wychodzę z domu na świeże powietrze z pomocą nowego wózka!